Tani zestaw dla początkującej włosomaniaczki

Jednym z największych ograniczeń w dbaniu o siebie są wysokie koszta związane ze zużyciem kosmetyków. Ciężko jest zacząć, gdy nie stać nas na skompletowanie początkowego zestawu. Przez to odkładamy zakup odpowiednich produktów z miesiąca na miesiąc i plan odnowy włosów wraca do punktu wyjścia. Co zatem zrobić? Czy da się pogodzić włosomaniactwo z niewielkim wkładem finansowym? Jasne, że tak :)                

Jak świadomie traktować włosy, gdy portfel świeci pustkami?

Kupuj na promocjach

Jeżeli nie zależy Ci na czasie, warto jest zaopatrywać się sukcesywnie w miarę zmieniających się promocji w drogeriach czy sklepach internetowych. Należy uważnie śledzić ceny produktów ze swojej listy zakupów. Czasami można kupić jakąś rzecz ponad połowę taniej.

Wykorzystaj stare kosmetyki

Nie rozpoczynaj przygody z włosami od wyrzucania wszystkich poprzednich produktów. Może się okazać, że niektóre z nich nie są aż tak szkodliwe i mogą posłużyć Ci dalej.

Zajrzyj do kuchni

Twoja kuchnia to gigantyczna drogeria z kosmetykami pielęgnacyjnymi. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele produktów spożywczych może pozytywnie wpłynąć na Twoje włosy. Jest to ocean nieskończonych możliwości! Tym sposobem możesz ograniczyć swój zapas kosmetyków do wyłącznie jednej odżywki. Wystarczy raz wzgobacić ją żółtkiem jaja, a innym razem olejem lnianym. 

Zestaw na początek bez zrujnowanego budżetu

Jeżeli jednak chciałabyś od razu skompletować swój zestaw i rozpocząć pielęgnację od zera to koniecznie wypróbuj te produkty:



  1.  Delikatny szampon do włosów: Facelle, płyn do higieny intymnej - 5,30zł/300ml
  2.  Szampon z sls: Barwa pokrzywowa  - 4,50zł/250ml
  3.  Olejowanie + serum na końcówki: Olej Lniany nierafinowany - 10zł/250ml
  4.  Maska proteinowa: Kallos Keratin 12zł/1000ml
  5.  Peeling: Biała glinka Fitokosmetik - 4zł/100g
  6. Odżywka humektantowa: Joanna Naturia miód i cytryna - 4,5zł/200ml

Koszt całości: 5,3+4,5+10+12+4+4,5=40,5zł (ceny zaokrąglone)


Większość z tych produktów starczy Wam na długo. Jednocześnie pozwoli zachować równowagę PEH i pozwoli włosom nareszcie odetchnąć. 



Morrie

8 komentarzy:

  1. Bardzo fajne i dobrze skomponowane zestawienie! Może tylko maskę zamieniłabym na jakąś np. L'biotica, bo Kallos jest jednak lekki. Ale generalnie super, wiele z tych produktów sama używałam :)
    PS. Fajny blog, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postawiłam na Kallosa, bo jest tańszy i łatwo go modyfikować. Osobiście też bardzo lubię maski i odżywki Biovax :)
      Dziękuję bardzo :)

      Usuń
  2. Ja przed promocjami bronię się rękami i nogami - dzięki temu łatwo popaść we włoso-wariactwo i mieć całą szafę przeróżnych produktów do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny zestaw ,kilka z tych kosmetyków sama używałam i polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam szampon pokrzywowy - taki najtańszy najlepiej działa na moje włosy :) są bardziej miękkie i ładne niż po tych drogich :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam przetestować odżywkę z Joanny, ciekawy wpis i to prawda że w kuchni można znaleźć wiele kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no proszę- czyli można nie za milion monet dbać o włosy! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz komentarz. Staram się odwiedzić każdego, kto zostawił po sobie ślad. Nie musisz zostawiać linku, i tak na pewno uda mi się do Ciebie trafić :)

Jeżeli spodobał Ci się się blog to zachęcam do obserwacji, każda bardzo mnie cieszy <3